Nietypowe miejsca
Jeżeli piszemy nietypowe to może powinniśmy zacząć od tego co to są typowe – świątynie, urzędy, kaplice, typowymi powoli robią się również dekoracje ceremonii ślubnej w plenerze – pomosty na brzegu jeziora, tarasy, zielone polany, punkty widokowe i inne piękne okoliczności przyrody .
Ceremonie ślubne na świeżym powietrzu mają swój niepowtarzalny klimat i atmosferę mają jednak zawsze jedno „co jeżeli” i właśnie to spędza często sen z powiek Młodej Pary – „co jeżeli będzie brzydka pogoda?”, „co jeżeli zrobi się zimno?” „co jeżeli…?”
Niestety przez te wszystkie lata naszych prac przy dekoracjach ceremonii nie uodporniliśmy się na stres związany z pogodą i również bardzo przeżywamy to „co jeżeli” – oczywiście są coraz lepsze aplikacje prognozujące pogodę, ale zawsze , zawsze jest stres.
Poniżej jedna z takich sytuacji, która nam się przydarzyła:
„Żaglowiec Chopin”
Sobotni poranek pobudka 6.00 szybkie śniadanie zbiórka ekipy i około 7.00 możemy ruszać (samochody spakowane poprzedniego dnia ) słońce już wysoko – będzie piękny dzień – ruszamy!!!
Około dwie godziny jazdy (z kwiatami jedzie się trochę wolniej niż zazwyczaj) i jesteśmy w Mikołajkach w hotelu, w którym będzie dzisiejsze wesele. Kończą się śniadania, sala jest przeorganizowywana – możemy wchodzić z dekoracjami – po kilku godzinach mrówczej pracy: kwiaty, świece, lampki, latarenki, serwetki, panele kwiatowe, girlandy żarówkowe, tablica, winietki, taras, przekazanie bukietów – stres sięga zenitu – i właśnie zdajemy sobie sprawę, że na zewnątrz zrobiło się jakoś mniej przejrzyście, słońce gdzieś się schowało i zaczęło mocniej wiać (gdzie się podziała ta poranna piękna aura) – a ślub zaplanowany na środku jeziora na pokładzie największego polskiego żaglowca śródlądowego „Chopin” – szybka „zbiórka” , „burza mózgów” decyzja – schodzimy pod pokład!! – zbiórka w samochodach – pędzimy do portu!!
Na miejscu okazuje się, że pod pokładem nie jest wcale tak prosto poruszać się po wąskich przejściach pomiędzy pomieszczeniami ze stelażami łuku ślubnego, pod pokładem okazuje się, że stelaż jest jakieś 20 cm za wysoki (no tak na plenerach sufitem jest niebo) – szybka ewakuacja do portu (przecież nie narazimy na wióry ze ściętej konstrukcji – świeżo wypastowanego pokładu) dwa cięcia i wracamy z dopasowanymi elementami dekoracji – montaż, kwiaty, szyfon, dywan, stojaki z kwiatami i – e w a k u a c j a – na pokład wchodzi catering ( rejs po jeziorach mazurskich będzie trwał około półtora godziny – przekąski i szampan obowiązkowe i kwartet smyczkowy – będzie pięknie – ostatnie zerknięcie na zegarek za 18 min „Chopin” podnosi kotwicę i wypływa.
Ostatnie zdjęcie – możemy kończyć wachtę.
statekchopin.pl
Piękne i pełne uroku są śluby plenerowe i bardzo je lubimy – jednak zawsze trzeba mieć tzw. „PLAN B” – albo – pomyślcie o ślubie w ciekawym wnętrzu. Rozejrzyjcie się dookoła – poszukajcie pięknej stodoły, industrialnych magazynów, dużej szklarni, może to być też jakaś fabryka, koszary, oranżeria, stary teatr czy kino.. Może miejsce, które w jakiś sposób oddaje waszą osobowość, indywidualność, może Wasze pasje? Czymś co będzie niebanalne i zaaranżowane w waszej stylistyce. Zaskoczcie swoich gości weselnych, zadziwcie i zachwyćcie – sprawcie, aby ten dzień pozostał jako niezapomniany nie tylko w waszej ale i ich pamięci. W necie jest wiele pomysłów na przygotowanie ciekawych miejsc pod ceremonię zaślubin.
Trochę zagranicznych inspiracji weselnych:
Przykłady dekoracji ceremonii ślubnych