Terminy

Kalendarze Edan-Art

     Będzie krótko, ale za to informacje będą BARDZO WAŻNE.

      Piszemy tego posta, ponieważ sezon 2018 już za moment wystartuje pełną parą, nasz kalendarz jest mocno zapełniony, coraz częściej i szybciej zamykamy terminy. Pojawiają się maile i telefony od Was z zawiedzeniem w głosie – „ale przecież my pytaliśmy się o dostępność w marcu zeszłego roku”
Pytacie się nas, czy mamy jeszcze wolny termin i tu wymieniacie datę swojego ślubu, my sprawdzamy nasze kalendarze, obliczamy moce przerobowe i wysyłamy do Was odpowiedź — tę dobrą lub tę mniej przyjemną ( i dla Was i dla nas — uwierzcie bardzo nie lubimy odmawiać przyjęcia zlecenia z powodu zarezerwowania terminu ).
W każdym mailu z ofertą wysyłamy Wam informację, że jedyną formą rezerwacji terminu jest podpisanie z nami umowy. Wymieniamy się mailami, tworzymy projekt dekoracji, zadajecie nam mnóstwo pytań, ale umowa „wisi w powietrzu” – my ze swojej strony nie naciskamy, nie stoimy nad Wami z batem popędzając: umowa, umowa, umowa …
Niestety — korespondencja mailowa potrafi trwać nawet kilka miesięcy albo i dłużej — Wy się zastanawiacie, macie inne sprawy na głowie, podejmujecie inne decyzje, my staramy się odpowiadać w miarę szybko, ale czasem też bywa, że pracujemy w terenie, nie mamy dostępu do maila, czy po prostu mamy czas dla rodziny i to odpowiadanie też się wydłuża w czasie.
Zegar niestety nieubłaganie tyka, a u nas jest zasada „kto pierwszy — ten pierwszy” – i uwierzcie nie prowadzimy statystyk z kim i kiedy rozmawiamy, nie dzielimy klientów na „lepszych” lub „gorszych” ani nie robimy selekcji na „bardziej pasujących do naszej stylistyki”- po prostu ze zdecydowanymi podpisujemy umowę i klamka zapada. Zdarzają się takie sytuacje, że spotykamy się po raz pierwszy i rozmowa kończy się umową (przecież nie powiemy podczas spotkania — przepraszamy, musimy przejrzeć archiwum poczty i sprawdzić, czy ktoś jeszcze się nie zastanawia nad podpisaniem umowy w tym terminie)
W tym miejscu prosimy o wyrozumiałość, jeżeli się zdarzy, że dostaniecie od nas informację, że ten termin jest już zamknięty — po prostu ktoś był pierwszy.
Jeżeli jesteście zdecydowani — wiecie, że odpowiada Wam nasza stylistyka, ceny, realizacje — choć nie wiecie, jeszcze dokładnie co byście chcieli mieć u siebie — zawsze istnieje możliwość podpisania umowy rezerwującej termin i wtedy można spokojnie usiąść w fotelu, zaparzyć dobrą kawę, lub otworzyć ulubione wino i się zaaaastanawiać.
Podpisanie umowy — możemy wszystko zrobić mailowo, ale jak macie życzenie spotkać się z nami osobiście — zapraszamy – postaramy się zgrać terminy by na spokojnie, na żywo porozmawiać i „spisać warunki kontraktu”.

Pozdrawiamy serdecznie
Anna i Edward Trzeciakiewicz
Edan-Art